www.nowedabie.fora.pl

dabianin

Witam wszystkich!
Rozwazam zakup mieszkania w II etapie osiedla. Mam pytanie do mieszkancow II etapu, ktorzy maja okna wychodzace, wlasnie w kierunku kojcow z psami, czy oprocz samych niedogodnosci zwiazanych z halasami, jest rowniez problem z nieprzyjemnymi zapachami?

KonY

Do tej pory było ok. Ale ja mam ponad 120 metrów od psów.

dabianin

Dzieki za informacje, mieszkanie o ktorym myslalem jest jakies 60 metrow, prawie na wprost kojcow.

karolinak

Ja rozumiem, że najbardzije poszkodowani sa teraz w II etapie ale mile widziane bedzie wsparcie mieszkancow z I etapu Smile

Ja pisalam w tamtym tyg do mlocum, dzis dzwonilam. Podobno rozmowy trwają, ale nic konkretnego jeszcze nie ustalono, a tak moga nas zwodzic do usmarkanej smierci.
Bardzo proszę, aby inni glośno i wyraźnie do mlocum czy policji wolali o rozwiazanie problemu z psami, sama za duzo nie zdzialam Sad

Dziekuje

anema

Vertigo

Spawa będzie ciężka do załatwienia.

Nasza wspólnota dostała jednoznaczną odpowiedz od Policji że kojce są tam od lat i było o nich wiadomo więc nie ma podstaw do pretensji.

I raczej nie zamierzają ich przenosić.

Pismo do wglądu na pewno ma mlocum wiec może się Pani z nim zaznajomić.

dabianin

Wydaje mi sie, ze ciezko wymagac od Policji przenoszenia kojcow w inne miejsce, na jej wlasny koszt. Deweloper powinien byl zaproponowac partycypowanie w kosztach tej operacji, jeszcze w trakcie inwestycji. Nie zmienia to jednak faktu, ze teraz powinien dolozyc staran aby ten problem rozwiazac. Z tego co widze, to sprzedaz mieszkan nie idzie w zawrotnym tepie, a takie sasiedztwo, przy calej sympatii dla psow, nie zacheca do zakupu.

karolinak

szubak · Dołączył: 04 Kwi 2016 Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów

advert

A ten blok przy Mogilskiej bodajże 121? On również stoi bardzo blisko kojców, a nie wierzę że mieszkańcom to nie przeszkadza. Wniosek może być taki że normy hałasu są zgodne z przepisami i ciężko będzie coś wskórać. Oczywiście jestem jak najbardziej za rozwiązaniem problemu..

karolinak

Blok przy mogilskiej na pewno rozwniez to dczuwa, czytalam na forum Dabie Park, ze niektorzy z ich mieszkancow rowniez sie skarza.

Co do przekroczenia dopuszczalnego halasu problem jest tylko jeden - jak zlapac psy na goracym uczynku tak, aby nagranie bylo dowodem?

Pytalam strazy miejskiej, ktora krazy jak dzika po osiedlu i wlepia mandaty za parkowani, ale ich psy nie interesuja i nie maja sprzetow do pomiaru natężenia dźwięków.
Poradzili mi, ze w takich sytuacjach nalezy wzywac sanepid i rowniez uslyszlaam "psy tu byly pierwsze", to jak ja bede teraz u siebie robic halas i jakis sasiad bedzie miec pretensje to mam powiedziec "ja tu bylam pierwsza"?!
Zaden argument!
Szanujmy sie...
Bede sie starac nagrac halasy telefonem, ale nie wiem czy cokolwiek to da.

Czy ktos orientuje sie kiedy jest jakies spotkanie wspolnoty czy to dopiero jak wiecej osob sie wprowadzi?

Prodi

Mimo iż jeszcze nie mieszkamy z rodzinką w II etapie (ale już za chwileczkę, już za momencik Wink

) to podczas wizyt w mieszkaniu, czy to krótszych czy też dłuższych, jak psia sfora zaczyna ujadać robi się dosyć nieciekawie. Zastanawiam się tylko nad tym czy zdołamy się do tego przyzwyczaić, czy to jest w ogóle możliwe Smile

. No i czy w nocy też je będzie słychać, bo co jak co, ale pospać te minimum 6 godzin to ja muszę Wink

Po przeczytaniu tego wątku nasuwa mi się jedna refleksja: z szczekającą gromadką mocować się będzie przede wszystkim II etap, mieszkańcy Igo mają przecież w końcu upragnioną ciszę. Zobaczymy czy nowopowstała wspólnota zdoła cokolwiek wskórać. Może chociaż te ekrany akustyczne udałoby się przeforsować? No nic, pożyjemy - zobaczymy.

Kapi

Sprawy idą w najgorszym możliwym kierunku. Policja chce przebudowy kojców [link widoczny dla zalogowanych]
Co do głośności to nie da się przyzwyczaić do tego hałasu, gdy na przykład dzisiaj o 1:00 w nocy psy szczekały jak oszalałe.
Swoją drogą o 6:00 rano ktoś przycinał płytki na balkonie. Evil or Very Mad

karolinak

to jakis zart...
Czy pierwszy etap moze nas wesprzec mimo, ze juz mniej przeszkadzaja im szczekajace psy?
To mialo byc mieszkanie marzen, na przyszlosc, na lata a poki co nie mozna nawet w nim przespac spokojnie nocy!

Jesli mowi Pan Prodi, ze wprowadza sie z rodzinka to nie pojmuje dlaczego chce Pan czekac? na co? Jezlei deweolper wyspzeda mieszkania z II atapu (a podobno zostalo jeszcze jakies 40 %) to bedzie mial w szanownym powazaniu kto i gdzie szczeka.

Czy ktos moze kiedys pisal jakas petycje, ma w tym doswiadczenie?

Prodi

Uu, zła informacja o tym przetargu. Jedyne co nam pozostanie to pewnie jakaś batalia o ekrany akustyczne. Tyle, że znając życie policja będzie chciała się wymiksować z partycypowania w kosztach. Bo to przecież taka biedna instytucja.