www.nowedabie.fora.pl

Madmaria · Dołączył: 11 Lip 2014 Posty: 62 Przeczytał: 0 tematów

Przepisy są po to żeby ich przestrzegać, to po 1sze. Po 2gie tam jest wąsko i wyjeżdżając z garażu na lewo można się nadziać na wjeżdżający samochód. Po 3cie, jak ktoś wjeżdża, to nie widzę powodu, żeby nadwerężał oczy i sprawdzał czy nie zostanie staranowany przez jakiegoś cwaniaczka, który akurat nie miał ochoty na objeżdżanie ronda. I po ostatnie, jak ktoś ma do naprawy auto to proponuję żeby się "nadział" na takiego cwaniaczka. Wtedy się wezwie policję i cała naprawa na koszt lewoskrętnego. Miodzio.

Vertigo

trueblue

woju · Dołączył: 04 Cze 2013 Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów

Madmaria · Dołączył: 11 Lip 2014 Posty: 62 Przeczytał: 0 tematów

Fajnie jest sobie pożartować, do 1-szego nadziania się na cwaniaczka. A to nastąpi. Jak idiota startuje na pełnym gazie i skręca przy wyjeździe z garażu w lewo, to nie ma opcji, Prędzej czy później kogoś trafi. Auto, pieszego, lub psa.
I pod areną nie ma zakazu zawracania w stronę ronda. Tam można zakręcać. Sama policja to robi i parędziesiąt samochodów dziennie. Żaden wyczyn.

woju · Dołączył: 04 Cze 2013 Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów

anema

Będzie offtopicowo, za co Modów z góry przepraszam.

madame · Dołączył: 23 Cze 2014 Posty: 16 Przeczytał: 0 tematów

To będzie kulturalnie i poważnie…
Drogi Sąsiedzie (zwłaszcza Ty jeżdżący białym oplem, którego rejestracja zaczyna się na R i który chciałeś mnie ostatnio staranować przy śmietniku po tym, jak błyskawicznie odwinąłeś w lewo wyjechawszy z garażu)… rozważ sytuację przestrzenną i zrozum, że jazda w stylu „angielskim” po prostu zagraża Naszemu wspólnemu bezpieczeństwu, a mililitry paliwa, które spalisz i 3 sekundy, które zaoszczędzisz, są w tym kontekście wątpliwą wartością.

Madmaria · Dołączył: 11 Lip 2014 Posty: 62 Przeczytał: 0 tematów

Obrazek z wczoraj. "Idiota" skręcający w lewo gwałtownie hamuje , bo zauważa w ostatniej chwili ojca z dzieckiem w wózku. Z tyłu za "idiotą" wyjeżdża samochód który nadziewa się na tego z przodu. Moment nieuwagi i katastrofa gotowa. Sytuacja pod wieczór, kiedy było ciemno. Nazywajmy rzeczy po imieniu i jak pluje ktoś nam w twarz to nie mówmy że pada. To nie ma nic wspólnego z "wulgarnością", tylko z zachowaniem niektórych pożal się Boże kierowców. Idiota jest idiotą i nim pozostanie, choćbyśmy go nazwali "drogim sąsiadem ". Wink

Poza tym nie widzę powodu żeby szanować tych z sąsiadów, którzy w imię dobrosąsiedzkich stosunków narażają innych na niebezpieczeństwo.

woju · Dołączył: 04 Cze 2013 Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów

nadziać się mógł równie dobrze wyjeżdżając w prawo
umówmy się, że to połączenie ciągu pieszego z wyjazdem z garażu pod górkę nie jest najszczęśliwszym rozwiązaniem
czasem zwykłe ludzkie rozkojarzenie ze strony kierowcy plus chwila nieuwagi ze strony rodzica i może być niewesoło
może da się to jakoś przeorganizować, jak oddadzą II etap to ruch się tu zrobi spory

madame · Dołączył: 23 Cze 2014 Posty: 16 Przeczytał: 0 tematów

Woju, istnieje pewna różnica... wyjeżdżając z garażu i jadąc w prawo na rondzie nie masz zbyt dużej szansy na zderzenie z samochodem, który właśnie nadjeżdża z naprzeciwka i z Dąbskiej zamierza skręcić do garażu. Ograniczona widoczność i brak miejsca sprawiają, że łamiąc przepisy znacząco zwiększasz prawdopodobieństwo kolizji, co przy kiepskich warunkach drogowych może skończyć się tragicznie (śniegu na odcinku Dąbskiej pokrytym kostką jest zazwyczaj dużo, o oblodzeniu nie wspominam).

krzysiek · Dołączył: 21 Wrz 2013 Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów

W weekend skręciło na rondzie w lewo m.in. auto o nr rej PO xxxx (wyjeżdżało chyba z lewego garażu).
Nie będę pisał dokładnych numerów tutaj, bo może sam zobaczy tego posta i się nauczy. Może w Poznaniu takie obyczaje są (jeżdżenie przez rondo z lewej stronie) Wink

gab

w innych inwestycjach, gdzie wyjazd z garażu wychodzi wprost na chodnik są montowane sygnalizatory i wtedy pieszy widzi, że drzwi od garażu otworzyły się i coś może jechać

krakós

sliwa

Pozwolę sobie na ucięcie tematu, bo chyba nie chodzi w nim o to, aby wytykać kogoś palcami, ale o to, aby na naszym osiedlu było bezpiecznie dla każdego, niezależnie od tego czy jest to inny samochód czy mama spacerująca z dzieckiem po chodniku.

Każdy ponosi odpowiedzialność za swoje czyny. Pozostaje mieć nadzieję, że Ci, których ten problem dotyczy zastanowią się dwa razy zanim kolejnym razem z impetem wyjadą z garażu.