www.nowedabie.fora.pl

lars999

Co Ty robisz między 22:00, a 24:00. O tej godzinie w cywilizowanym społeczeństwie obowiązuje cisza nocna. Tłuczesz się, rzucasz czym, Czort jeden wie co to jest. Rób sobie to w godzinach do tego przeznaczonych. I daj ludziom spać. Nawet 5 osób w dzień nie robi takiego hałasu. Chyba, że mieszkałeś wcześniej na wsi, gdzie odległość domów wynosiła 2 km. Twój tymczasowo wynajmowany przez Ciebie mały kwadrat to nie Twoja zapyziała Wichura, gdzie psy ..ujem wodę piją.

viper · Dołączył: 21 Cze 2014 Posty: 21 Przeczytał: 0 tematów

Doskonale to rozumiem bo mam taki sam problem w tylko w innej klatce

Mozna zyc jak ludzie i mozna zyc jak wypuszczonym z dziczy
Mozna chodzi delikatnie po mieszkaniu, a mozna tupac i biegac jak slon, mozna upominac dziecko albo je hodowac bo sie boisz, ze bedzie krzyczec
Mozna troche podniesc krzeslo albo je ciagnac

Tyle wam powiem sasiedzi, ze w koncu skonczy sie cierpliwosc sasiadow

Zwroc mu uwage bo moze nawet nie przeczyta tego watku
A jak nie pomoze to wiesz co robic... twoje mieszkanie laczy sie z jego

lars999

Budynki na naszym osiedlu wykonane są z bardzo dobrych materiałów z elementami dźwiękoszczelności, więc normalne użytkowanie lokalu nie powinno być uciążliwe dla innych. Jednak w każdej społeczności znajdą się ludzie którzy, widzą tylko czubek własnego nosa i nic poza tym niestety. Zgadzam się z przedmówcą. Normalni stają się zakładnikami niewychowanych imbecyli.

Madmaria · Dołączył: 11 Lip 2014 Posty: 62 Przeczytał: 0 tematów

U mnie, klatka 18K, ktoś nade mną jeździ na rowerku stacjonarnym. O różnych porach dnia i nocy. Budynek to może i jest z nowoczesnych materialów, ale ten rowerek to chodzi jak snopowiązałka. I żaden nowoczeny materiał go nie przebije Very Happy

anema

A może warto pójść do sąsiada i spokojnie porozmawiać? Albo chociaż wrzucić list do skrzynki?
Sąsiad nie musi czytać forum, może nie wiedzieć, że o niego chodzi.
Też miałam problem z hałaśliwym sąsiadem, który został całkowicie rozwiązany po wizycie i wyjaśnieniu sobie jak bardzo pewne rzeczy słychać.

Czasem to nie jest wina bardzo złych nawyków mieszkańców, ale po prostu słabych materiałów wykończeniowych (panele), zwłaszcza w mieszkaniach przeznaczonych na wynajem.
Trudno oczekiwać, że ktoś będzie chodził na paluszkach, lub sam z siebie się domyśli, jak bardzo przeszkadza, skoro ktoś może sobie nie zdawać sprawy z tego, jak bardzo się hałas niesie.